
(...) Jak się gniewać, to się gniewać. Trzeba czasem być złym. Każde najmniejsze stworzenie ma prawo być złe. Ale Tatuś gniewa się nie tak, jak trzeba.Nic nie wydmuchuje z siebie , tylko wciąga do środka"
Tatuś Muminka i morze , Tove Jansson
To zupełnie jak ja.
No bo jak można żyć nie gniewając się, a jednocześnie gniewając się okropnie ?
W końcu powodów znajdzie się kilka :
- meble z IKEA stoją w salonie w paczkach zamiast w pokoju MD na swoich miejscach
- ciuchy MD zaściełają cała podłogę w jej pokoju zamiast wisieć na wieszakach, a te które nie zaściełają jej podłogi, zaściełają moją w torbach, bo są za małe i do oddania
- mieszkanie nasze wygląda jak po bombardowaniu Groznego, a jest tylko na malowniczych Pustkach Cisowskich w czasach dobrobytu i pokoju ( na szczęście)
- MD pękła sobie nogę w śródstopiu i od wczoraj nie chcą jej na rentgenie zlustrować, bo rentgen nie lustruje w godzinach, w których ja mam wolne i lustruję moich Najmilszych
- Dziadek ma pretensje że zdjęłam MD opatrunek, który on założył, a ja przecież przez opatrunek nogi nie zlustruję
- opatrunek ma pretensję, sama już nie wiem o co
- MC ma pretensje bo go nie podwiozłam, i minęłam jego autobus i szedł na piechotę, i cieżko mu było
- klienci dostają sraczki jak tylko wyjdę na chwilę porozmawiać sama ze sobą , bo z nimi juz nie mogę ( rozmawiać, nie srać, tak na marginesie..)
- aha, a koty maja pretensję bo zarci które sie skończyło było lepsze niz to, które zostało..
No i dlatego Tatus Muminka już dalej nie może, i idzie na imprezę w rytmie PRL-u,
gdzie może wreszcie nikt nie bedzie miał juz o nic pretensji ( no chyba, że o strój..)
Cięzkie czasy, jak powiedział żołnierz radziecki, zdejmując zegar z wieży.
Z tej samej książki:
OdpowiedzUsuń"Jutro będzie nowy, długi dzień - powiedziała Mama. - Twój własny, od początku do końca. To przecież przyjemna myśl."
Na szczęście.
:)