"Azul es el color del rojo cielo
volvera, volvera a mi esta noche
Azul es el color que siente a dentro
Matador no puedo esconder mi temor"
Niebo nad Warszawą w czwartkowy wieczór było błękitne za smugami czerwieni.
Poniżej nieba - meksykański upał.
Spotkanie po dziewiętnastu latach jest jak czas, którego nie było.
Wspomnienia. I cuda, które zdarzają się wcale.
Dobrze jest być na chwilę na wakacjach.
DOBRZE...
OdpowiedzUsuńodpoczywaj
..niestety wróciłam.
OdpowiedzUsuńWprost z czerwonego nieba pod chmury sufitów.
Nie zadroszczę powrotu.
OdpowiedzUsuńZa to czerwonego nieba tak :)