Za mną dwa dni Szkoły R. Jutro trzeci i do domu.
Dziś 12 godzin zajęć z trzema krótkimi przerwami, padam na nos.
Jest dobrze, i ciężko. Mówiąc prosto : dostajemy po dupie.
Jutro po powrocie spróbuję zebrać myśli i zapisać. Pocieszam się, że teraz pójdzie łatwiej : przynajmniej powoli wiem, jakich głupot nie wypisywać.
No i dobrze, że nie ma letko, pisanie to poważna sprawa ;)
OdpowiedzUsuń