Nie chcę być miła.
Kiedy jesteś miła jesteś jak otwarta książka, którą każdy może sobie przekartkować i odłożyć. Po co ją czytać, skoro każda kartka ma w sobie zapowiedź kolejnej, a zakończenie znane już w połowie ?
Miła to otwarta, ciekawa, serdeczna. A tu nie ma już miejsca dla otwartych, ciekawych, serdecznych. Miejsce takich w domach z kotem i książką, one wklejają do albumu fotki z nieudanych majówek nad jeziorem. Na tych fotkach te miłe stoją w spódnicy za kolano, albo w dżinsach takich ciemnych bezkształtnych stoją, i bluzie z polaru , gdzieś w drugim rzędzie, lekko zamazane, bo fotograf się nimi znudził.
Lepiej być niedostępną, małomówną, skrytą, suką taką doprawdy lepiej być, bo one zwykle maja miejsce z przodu i nikt ich o nic nie pyta. Te są jak kryminał, ba - jak saga, co ich nigdy dosyć i żal, gdy się skończą.
Nie jestem już miła. Jestem wścibska, gadatliwa, niedyskretna. Nudna, bo miła.
Lepiej być suką. Och, po stokroć lepiej, kurważ mać.
ale trzeba, no po prostu TRZEBA miec to we krwi, byc suką z krwi i kości, bo wszystko co udawane, łatwo jest zburzyc i wszyscy inni widzą o co chodzi
OdpowiedzUsuńNo chyba faktycznie trzeba mieć to we krwi. Jakoś mi nie idzie.
OdpowiedzUsuńniewazne czy jest ktos mily (3 osoba jest wygodna-), wscibski, paskudny czy suczy... bo ten ktos jest staly i przewidywalny. kryminal tez jest przewidywalny, i saga tez przewidywalna.
OdpowiedzUsuńciekawie jest tylko z osoba nieokreslona schematem... komus kto jest okreslony schematem i vice versa.