„ (… ) i wyobraziłam sobie, jaka to ja teraz będę cicha. Będę tak milczeć, że stanę się z tego powodu sławna. Pomyślałam sobie, że zaczną o mnie mówić `to ciche dziewczę`(…). Obcowanie z innymi ograniczy się do błogiego uśmiechu z głębi mojego zamkniętego świata ciszy.. Ludzie będą o mnie rozmawiać , pytać : ` Kim jest to ciche dziewczę z tyłu świątyni..? Nigdy się nie odzywa. Jest taka oddalona.Tyle w niej mistycyzmu.Nawet nie potrafimy sobie wyobrazić, jak mógłby brzmieć jej głos. Nie słychać, kiedy idzie za nami ścieżką w ogrodzie.. porusza się lekko jak wietrzyk. To najcichsza dziewczyna, jaką w życiu widzieliśmy`.
*************
`Wszystkie te zmiany byłyby zmianami na lepsze.. Niemniej, nawet z pewnymi modyfikacjami moich konwersacyjnych obyczajów, nigdy nie będę znana jako ` to ciche dziewczę`. Nieważne, jak piękny byłby to obrazek i jak bardzo bym się starała.`
a wtedy ....
` Mamy specjalny przydomek dla osoby na tym stanowisku. Nazywamy ja : ZUZIA PROMIENNA BUZIA, bo musi być towarzyska, pełna życia i cały czas uśmiechnięta(..)”
no cóż; co miałam powiedzieć ?
do usług… Drodzy Państwo !
Liz Gilbert ` Jedz, módl się, kochaj`
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz