Ciągle pada. Dziwna pogoda - pada codziennie. Niby ciepło, a zaczynamy zbliżać się do jesieni, zanim nastało lato.
A fuj. Słonce poproszę i upałów dni kilka.
Ciągle pada.Asfalt ulic jest dziś śliski jak brzuch ryby,
Mokre niebo się opuszcza coraz niżej, żeby przejrzeć się w marszczonej deszczem wodzie.
A ja? A ja chodzę.
Wcale nie - bo jeżdżę. A nawet więcej - zaraz w y j e ż d ż a m.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz