"Polka z sobą"
Miron Białoszewski
nie obda się wszystkich sobą
co chcą
co ja chcę?
ob się
nie dać się!
ob sobą
Dzwonią, piszą, esemesują, mówią do słuchawki, w twarz i między wierszami.
Gdzie jesteś, kiedy cię nie ma ? Gdzie byłaś, kiedy szukałam, szukałem?
A więc jestem własnością wspólną, słowem na niedzielę, czasem na nieoddanie, towarzyskim bon mot, unią europejską społecznych koniunkcji ? A więc jestem sobą - nietowarzyską, zatapiającą bliskość w chwilach ukradzionych czasowi, pracy, dzieciom. Nieodebranym połączeniem, nieodpisanym esemesem, piątkiem z białym winem, sobotą w piżamie i z filmem, niedzielą na Głównym, poniedziałkiem za krótkim.
Jestem dziś sobą.
Szczęśliwą na wczoraj, na mgnienie powiek, drgnięcie skrzydeł motyla, piasek pod powiekami, sól łez w gardle. Sobą jestem na pożyczenie i dziś nie oddanie.
Nie czekaj na mój telefon. Zadzwonię w chwili złej.
Niewdzięczna, dla najbliższych jak alfabet prosta, jak tabliczka mnożenia zrozumiała.
Nie obdam wszystkich sobą. Ledwie sama zdążę siebie obdać.
amen
OdpowiedzUsuńTo takie moje...rozrywana na czas, czas nadwyręża moja cierpliwość...
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona Twoimi słowami.
OdpowiedzUsuńTeż w codziennej polce z rzeczywistością szukam siebie.
Ob sobą -pięknie :)