Każde jedzenie służy poprawie nastroju
Są w życiu chwile, kiedy potrzebujemy czegoś gorącego, albo słodkiego tylko po to, by poczuć że świat jest bezpiecznym miejscem. Każdy bywa zmęczony, zestresowany, smutny lub samotny , a oto potrawy, które ( wg mnie, nie wg Nigelli ) dają ukojenie:
- C Z E K O L A D A .. ( może nawet być gorąca.. )
- cytrynowa potrawka z kurczaka, z groszkiem.. i z ryżem
- placki ziemniaczane - czasem..
- grzane wino zimą
- no i.. magiczne słówko
Hmmm...w sensie pewnie "magiczne słówko"...muszę zapytać...zasmażka??
OdpowiedzUsuńhihi.. np ZASMAżKA .. z..krewetkami w sosie z tamaryndowca?
OdpowiedzUsuńtrudno to nazwać potrawą ale zdecydowanie...ŻELKI. Potrafią dać ukojenie :)
OdpowiedzUsuń...krewetki tak!!!...ale żelki też są cacy;)
OdpowiedzUsuńBagietka z oliwą, no i gin z tonikiem ;)
OdpowiedzUsuńŻelki...? Jeszcze nie dawno było "No po co ty kupujesz to świństwo?!"
OdpowiedzUsuńW moim przypadku do zdecydowanie mój kot Lucy (nie koniecznie do zjedzenia:P)
zasmażka... NIE, krewetki...TAK,
OdpowiedzUsuńżelki...PRECZ,
Koty...mniam mniam
Placki ziemniaczane z kwaśną śmietaną i kawiorem ...to jest to!!