niedziela, 16 marca 2008

bez_senna ?

bezsenność w wa.

na parapecie okna mieszkają żółte cienie latarni
pod powiekami obrazy wznoszą się jak światła przejeżdżających samochodów .
Pada. Staccato kropli o szyby układa mi się w jednostajną frazę.

Godziny rozmowy zamieniłam w niezręczne wersy :
niech dźwięczą po klawiaturze echem moich palców.

Brakuje mi odwagi do wypowiedzenia jednego prostego zdania
: chcę_cię_poznać.

W ciemności pokoju strachem zielenieją mi oczy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz