(…)
..rozmawialiśmy o wyrażeniach, których używamy, żeby kogoś pocieszyć w nieszczęściu. Powiedziałam mu, że po angielsku mówimy czasem : „Też tam byłem”.
Byłem gdzie ?
Wytłumaczyłam mu jednak, że głęboki żal jest niczym jakieś konkretne miejsce, przecięcie współrzędnych na mapie czasu. Kiedy stoimy w tym lesie smutku, trudno nam sobie wyobrazić, że będziemy w stanie odnaleźć drogę do jakiegoś lepszego miejsca. Jeśli natomiast ktoś nas zapewni , że już kiedys stał w tym samym miejscu, ale zdołał się stamtąd wyrwać, może nam to dać nadzieję.
- Więc smutek to miejsce ? – spytał
- Czasami ludzie żyją tam latami – odparłam
Liz Gilbert "Jedz, módl sie i kochaj"; s.109
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz