niedziela, 18 kwietnia 2010

Tutor

Dziś w nocy mail od MSzczygła. Przydzielili nam indywidualnych tutorów.
Ja dostałam Katarzynę Surmiak - Domańską. Martwię się trochę, ale chyba na zapas.
No bo nie, żebym jej pisania nie ceniła. Żebym jej samej nie lubiła. Żeby ostatni wykład był słaby. Żebym nie lubiła pracować z kobietami.. Żeby nie ciagneły mnie jej tematy reportaży, te wszystkie zwykłe w niezwykłym i niezwykłe w zwykłym... Nie, nie, po dwakroć, trzykroć - nie ! Wszystko ok, a ja się martwię .
Chyba po prostu lubię martwic się na zapas.
Wychodzi na to, że chyba wreszcie zaczniemy pracować z nimi nad tematami.
Wreszcie. Mam pół roku i mnóstwo pracy przed sobą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz