niedziela, 16 stycznia 2011

En vogue


Zakończyliśmy. Po tylu godzinach spędzonych razem nad słowami mamy już dla siebie wzajem słów zaledwie kilka.
`Napisz, odezwij się, nie zapomnij, zadzwoń, pamiętaj.`
Byliśmy pierwszym rokiem PSR, i jak szczury szukające kija my pływaliśmy w poszukiwaniu drogi wyjścia na następne kilka lat. Dla niektórych może na całe życie ?
Więc ( `zawsze marzyłem, by rozpocząć tekst od "więc" powiedział wczoraj MSzcz przy redakcji tekstu jednego z kolegów) - teraz jest koniec, nie ma już nic, jesteśmy podobno nauczeni i pora nam w drogę.

Sobotnie zajęcia w strugach warszaffskiego deszczu. Wlokę tembur przez Warszawę : moja wierna walizka na kółkach zgrabnie omija kałuże, poprawiam czapkę, ostatni raz chyba szukam w portfelu biletu, z zimna drętwieją mi palce, ze smutku twardnieje mi tętno. Na przystanku pan w brudnej kurtce pali papierosa, w autobusie pijany nastolatek spada z siedzenia wprost pod moje nogi. Jest dziewiąta rano czasu środkowoeuropejskiego a ja zaczynam ostatnie w tym blisko rocznym festiwalu wzruszeń zajęcia : Teresa Torańska.
"Nie ma pytań, których nie można zadać" - mówi - " To jak w związku, jak w małżeństwie : nie wolno wszystkiego wykrzyczeć, bo ślad po tym zostaje, a potem nie można nic cofnąć. Pytania trudne, okrutne zdawajcie cicho. Zmieniajcie tych pytań ton."

A potem ( ... zawsze chciałam zacząć zdanie od " a potem") już tylko ostatnie godziny razem w wysokobudżetowym mieszkaniu Jednej z Nas na Powiślu - suhi, wino i tort, trochę słów, kilka uścisków, dla niektórych mach trawki i papieros w zmarzniętej dłoni na balkonie. Pożegnalna impreza pierwszoroczniaków.
"Rozprawiczyliśmy się przez ten rok, czyż nie? " pytam bezgłośnie, bo moje usta nie wypowiadają żadnych słów, jestem unieruchomiona, skamieniała w środku, zastygła żalem, tęsknotą już dziś za czymś, za czym dopiero przyjdzie mi zatęsknić.
Do jakiej perfekcji doprowadziłam sztukę udawania, skoro żal za wami trzyma mnie jeszcze przez kolejne trzysta kilometrów w drodze na północ, do domu, do dzień - w - dzień, do samotności ?
"Moje serce jest twoje, a jest twoje moje ?"

2 komentarze: