poniedziałek, 7 lutego 2011

Polka? Polka.

"Polka z sobą"
Miron Białoszewski

nie obda się wszystkich sobą
co chcą
co ja chcę?
ob się
nie dać się!
ob sobą

Dzwonią, piszą, esemesują, mówią do słuchawki, w twarz i między wierszami.
Gdzie jesteś, kiedy cię nie ma ? Gdzie byłaś, kiedy szukałam, szukałem?
A więc jestem własnością wspólną, słowem na niedzielę, czasem na nieoddanie, towarzyskim bon mot, unią europejską społecznych koniunkcji ? A więc jestem sobą - nietowarzyską, zatapiającą bliskość w chwilach ukradzionych czasowi, pracy, dzieciom. Nieodebranym połączeniem, nieodpisanym esemesem, piątkiem z białym winem, sobotą w piżamie i z filmem, niedzielą na Głównym, poniedziałkiem za krótkim.
Jestem dziś sobą.
Szczęśliwą na wczoraj, na mgnienie powiek, drgnięcie skrzydeł motyla, piasek pod powiekami, sól łez w gardle. Sobą jestem na pożyczenie i dziś nie oddanie.
Nie czekaj na mój telefon. Zadzwonię w chwili złej.
Niewdzięczna, dla najbliższych jak alfabet prosta, jak tabliczka mnożenia zrozumiała.
Nie obdam wszystkich sobą. Ledwie sama zdążę siebie obdać.

3 komentarze:

  1. To takie moje...rozrywana na czas, czas nadwyręża moja cierpliwość...

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem zachwycona Twoimi słowami.
    Też w codziennej polce z rzeczywistością szukam siebie.
    Ob sobą -pięknie :)

    OdpowiedzUsuń