poniedziałek, 26 maja 2008

Nigella ma zgryza ?



Każde jedzenie służy poprawie nastroju
Są w życiu chwile, kiedy potrzebujemy czegoś gorącego, albo słodkiego tylko po to, by poczuć że świat jest bezpiecznym miejscem. Każdy bywa zmęczony, zestresowany, smutny lub samotny , a oto potrawy, które ( wg mnie, nie wg Nigelli ) dają ukojenie:

  • C Z E K O L A D A .. ( może nawet być gorąca.. )
  • cytrynowa potrawka z kurczaka, z groszkiem.. i z ryżem
  • placki ziemniaczane - czasem..
  • grzane wino zimą
  • no i.. magiczne słówko
A wg was ? co daje wam ukojenie.. ?

7 komentarzy:

  1. Hmmm...w sensie pewnie "magiczne słówko"...muszę zapytać...zasmażka??

    OdpowiedzUsuń
  2. hihi.. np ZASMAżKA .. z..krewetkami w sosie z tamaryndowca?

    OdpowiedzUsuń
  3. trudno to nazwać potrawą ale zdecydowanie...ŻELKI. Potrafią dać ukojenie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ...krewetki tak!!!...ale żelki też są cacy;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bagietka z oliwą, no i gin z tonikiem ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Żelki...? Jeszcze nie dawno było "No po co ty kupujesz to świństwo?!"

    W moim przypadku do zdecydowanie mój kot Lucy (nie koniecznie do zjedzenia:P)

    OdpowiedzUsuń
  7. zasmażka... NIE, krewetki...TAK,
    żelki...PRECZ,
    Koty...mniam mniam
    Placki ziemniaczane z kwaśną śmietaną i kawiorem ...to jest to!!

    OdpowiedzUsuń