niedziela, 11 maja 2008

rodzinnie_oby nie_

scenka rodzajowa : pt. " Wsparcie rodzinne";odcinek I

"JEWISH MOTHER "

wersja swojska, w wolnym tłumaczeniu alejadrzew :

Telefon dzwoni. Matka podnosi słuchawkę.

Matka :
Halo?
Córka :
Cześć, Mamo. Czy mogę dziś podrzucić dzieciaki na noc ?
Matka :
wychodzisz ?
Córka:
Tak .
Matka:
Z kim ?
Córka:
Z przyjacielem.
Matka:
Nie wiem, dlaczego odeszłaś od męża. To taki dobry człowiek.
Córka:
Mamo, nie odeszłam od niego . On odszedł ode mnie !
Matka:
To Ty pozwoliłaś mu odejść, a teraz wychodzisz sobie z każdym i z nikim.
Córka:
Nie wychodzę z n i k i m. Czy mogę podrzucic dzieciaki ?
Matka:
J A nigdy nie zostawiłam cię z nikim, oprócz Twojego ojca..
Córka:
Jest mnóstwo rzeczy, których ty nie robiłaś, a ja robię, Mamo..
Matka :
Do czego zmierzasz ?
Córka:
Do niczego. Po prostu chcę wiedzieć, czy mogę podrzucić dzieciaki na noc ?
Matka :
Masz zamiar spędzić z nim noc ? A co powie twój mąz, jak się o tym dowie ??
Córka :
Mój B Y Ł Y mąż, Mamo. Nie sądzę , żeby go to obeszło. Od czasu, kiedy odszedł, prawdopodobnie nie przespał ani jednej nocy samotnie.
Matka:
A więc masz zamiar s p a ć u tego nieudacznika ?
Córka:
On nie jest nieudacznikiem, Mamo.
Matka:
Mężczyzna , który umawia się z rozwódką z dziećmi, jest nieudacznikiem i pasożytem.
Córka:
Mamo, proszę . Nie chcę się kłócić. Mogę przywieźć dzieci, czy nie ?
Matka:
Biedne dzieci.. Z t a k ą matką..
Córka :
Z jaką ??!
Matka:
Bez żadnej stabilizacji. Nic dziwnego, ze Twój mąż odszedł..
Córka :
D O S Y Ć !!!
Matka:
Nie krzycz na mnie ! Pewnie krzyczysz tez na tego swojego nieudacznika..
Córka :
Ach, wiec teraz martwisz się o `nieudacznika` ..?
Matka :
Czyli przyznajesz, że to nieudacznik.. ? Od razu go wyczułam..
Córka:
DOBRANOC, Mamo.
Matka:
Chwileczkę, dlaczego się wyłączasz ?! Kiedy podrzucisz mi dzieci ?
Córka:
Nie podrzucam ich. Nie wychodzę nigdzie, mamo.
Matka:
Jeśli nigdy nigdzie nie wychodzisz, jak zamierzasz kogokolwiek poznać ?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz