środa, 26 listopada 2008

Jak Lemura głos

Wróciła.
Tęsknili za Nią. A Ona za nimi.
Leży i mruczy. Śpi na poduszce, tuż przy głowie.
Trochę smutna przebiega pokoje w poszukiwaniu utraconego towarzystwa.
Niech już nie wyjeżdża, nawet na Ich urlop.
Oni Ją bardzo proszą.
I oni też niech już nie wyjeżdżają.
I Jej nie oddają.

2 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  2. O kurcze... jaka przepiekna trzykolorowa kotka!

    OdpowiedzUsuń