sobota, 3 stycznia 2009

Lord of the Rings ?

Budzę się w środku nocy i widząc śpiącą twarzyczkę na poduszce obok, szepcę :
`Precious, myyy Precious..`.
I rzucam w ciemności, nie oczekując odpowiedzi : `no, kto tak mówił ?`
A ona z głębokiego snu mi odpowiada :
`Golum..`

I kto mi wytłumaczy, gdzie przechowujemy te wszystkie potrzebne i niepotrzebne wiadomości, gdzie one wszystkie mieszkają, gdzie się chowają, żeby nagle wyskoczyć na powierzchnię nawet głębokiego snu ?
Ostatnio ciągle śnię historie z mojego życia, opowiadam je sobie jeszcze raz, przeżywam je na nowo, mieszają mi się postaci z przeszłości z postaciami z dziś. To trochę tak jakbym czytała do tyłu jakąś książkę, ze mną w roli drugoplanowego bohatera. Niby znam zakończenie, a tu historie piszą się na nowo, a ja je oglądam jak najlepszy film ...
Czy kiedy je wszystkie wyśnię, odpocznę i ruszę dalej ? Nie rozumiem snów, ale budzę się szczęśliwa, i nareszcie, od tak dawna odpoczywam.
Powinnam chyba wreszcie się obudzić i ruszyć po Pierścień...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz