czwartek, 30 kwietnia 2009

Nagi motyl


legenda meksykańska

Dawno, dawno temu Nietoperz był najpiękniejszym ptakiem ze wszystkich latających stworzeń.
Jednak nie zawsze tak było, były tez czasy jeszcze dawniejsze - wtedy był nietoperz najbrzydszą, i najbardziej nieszczęsną ziemską kreaturą. Zwano go Nagim Motylem.
Ponieważ był całkiem nagi, nic nie chroniło jego smukłego ciałka i ciągle marzł.
Brzydki, drżący i zziębnięty wzniósł się więc pewnego dnia w niebo i poleciał do Stwórcy, prosić o pióra. Stwórca nie miał dla niego piór, wiec rzekł :
" Wróć na ziemię i w moim imieniu proś, aby każdy mieszkający tam ptak ofiarował ci jedno pióro".
Nietoperz zwrócił się o pomoc do ptaków , jednak bardzo chciał być ładny i poprosił tylko te, które miały najpiękniejsze pióra. Posłuszne woli Stwórcy kolorowe papugi, dumne orły, szybkie jastrzębie, zwinne zimorodki, łowne myszołowy, bursztynowe słowiki, tęczowe kakadu, barwne ary - one wszystkie ofiarowały mu swoje pióra, a nietoperz ustroił się w nie przepięknie.
Od tej chwili , przecudnie upierzony, latał nietoperz tam i z powrotem, rozkładając swoje barwne skrzydła i budząc zachwyt innych ptaków. Powiadają nawet, że pewnego razu ruch jego skrzydeł rozwinął na niebie kolorową tęczę.
Był Nietoperz wcieleniem piękna. [ Era la encarnacion de la belleza]..
Mijały dni,tygodnie i miesiące, aż stało się tak, że barwny, piękny nietoperz wzbudził zazdrość i wreszcie nienawiść innych ptaków. Delegacja mieszkańców nieba wzbiła się więc pewnego dnia wysoko w obłoki i poleciała do Stwórcy, poskarżyć się na strojnisia.
"On chwali się przed nami cały czas, chełpi, pyszni, pokazuje nam swoje skrzydła jak najcenniejszą zdobycz, bez choć jednego piórka wielu z nas jest zimno ..."
wygadywali jeden przez drugiego..
Rozgniewany Stwórca rozkazał Nietoperzowi za karę powtórzyć gesty, którymi ten tak bardzo obraził swoich towarzyszy. Tak długo trząsł więc nieszczęsny skrzydłami, że wkrótce znów stał się nagi. Ci, którzy pamiętają te dni, wspominają , że przez cały dzień z nieba leciał na ziemię deszcz kolorowych piór.
Od tego czasu Nietoperz lata tylko nocą, szybko i nerwowo przemierza niebo, polując na pióra, których nie może juz znaleźć. I nigdy się nie zatrzymuje, aby nikt nie mógł zobaczyć , jak bardzo jest brzydki.

*******
Czytaliśmy dziś tę meksykańską legendę na hiszpańskim. Mimo że próżny samolub był z tego nietoperza, żal nam się go jakoś zrobiło.. Taki biedny, goły i jeszcze brzydki.
A. powiedziała nam na zakończenie przysłowie :
`Dime que presumes, y te digo de que careces` : ` Powiedz mi, czym sie chwalisz, a powiem ci, czego ci brak.. `
A wy, co o tym myślicie ? Czy naprawdę zasłużył ?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz