sobota, 6 czerwca 2009

techno_kratka

Ten dzień co przyszedł dziś jest jak oczekiwanie dni, które dopiero nadejdą z MC* : lepsze, gorsze, inne.
MC* świętuje dziś 18 lat. Za chwilę je przekroczy. Rodzinne spotkanie pełne ciepłych słów i wzruszeń, co budzą pod powiekami gorąco-słone szczypanie.
Wzruszenia, zdarzenia, gesty.. A ja ? A ja zamiast pisać, wypełniona jestem zniecierpliwieniem na zepsuty mój laptop.
Na cudzym myśli mi się inaczej przędą: źle po prostu , źle się przędą. Czyżby słowa były tylko znaną sekwencją QWERTY, kolorem monitora, czułością dotyku czarnych klawiszy ? Czy słowa zapisane w czerwonym moleskine inną mają siłę,inną moc, o innych zgoła opowiadają zdarzeniach ?
Wstyd, ruja i poróbstwo, ot co.
Pozbawiona narzędzia jestem jak miedź dźwięcząca i cymbał grzmiący. Niczym jestem.
Nie jestem ludźmi których spotkałam, o nie.
Jestem komputerami na których mogłam się zapisać.

2 komentarze:

  1. Ten blog mnie zachwycił.
    Podczytuję go od jakiegoś czasu i jest tak jakbym czytała zapiski Kogoś z mojej gliny.
    Nie mówiąc już o d o s k o n a ł y m stylu.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. ojej, dziękuję :). pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń