sobota, 22 maja 2010

Liczba pojedyncza

"(...) W każdym, w kobietach, mężczyznach, istnieje dwoistość - z jednej strony tęskni się do niezależności, z drugiej jest pragnienie, żeby się komuś poddać, ulec. Człowiekowi, Bogu, miłości, czemuś, co określi cię jeszcze bardziej, może jeszcze lepiej. (...) Kto tak naprawdę chce żyć z przeświadczeniem , że jest tylko sobą, że niezależność jest jego największą wartością ? Każdy chce w jakims stopniu przynależeć."
Jane Campion w wywiadzie dla `WO`.

Tak. zapewne tak jest.
Każdy chce przynależeć, nie każdy może, nie wszyscy potrafią, niewielu się udaje.
Od jakiegoś czasu jednak kołacze mi w głowie inne pytanie : kto naprawdę chciałby żyć z przeświadczeniem, że ja jestem jego wartością ? I czy ja mam dar bycia czyjejś niezależności szafarzem ?Jestem jak zamknięta, wydana książka, wydana na zapomnienie, czasem nudna, taka, która odkłada się po kilkunastu kartkach, nie zawsze przecież zapisana mądrymi słowami, czy dobrymi doświadczeniami.
I te doświadczenia dopadają w najmniej oczekiwanym momencie. W pełnym słońcu, w ciszy wieczoru, nad ranem, w rozgadanym tłumie przed wejściem do kina, w kolejce do kasy w supermarkecie.
Liczba mnoga,pojedyncza, doświadczenia, wybór.

***
[ Wczoraj spotkałam człowieka, który w pragnieniu przynależności zapisał się do partii politycznej.
O nim następny post. Jego - wśród innych - pobieżny portret pamięciowy w Dużym Formacie. Przed wyborami . Bo przecież to pragnienie może być tez stanem głodu duszy, który znajduje zaspokojenie w politycznych wyborach.. ]

5 komentarzy:

  1. wiem, że to brzmi socjopatycznie, ale ja nie miałam nigdy potrzeby przynależeć, miałam zawsze głęboką potrzebę się odcinać, uniezależniać, być sama ze sobą.

    Tymczasem zostałam żoną i matką :) Ale potrzeby nie mam nadal.

    to dziwne, trochę :)

    ps. naprawde lubię Cię czytać:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Strasznie mi szkoda,że nie wzięłam udziału w tym projekcie.

    OdpowiedzUsuń
  3. @Magdo, nie żałuj. Mnie się trafił rozmówca chyba 'z kanonu".. ano, zobaczymy.
    Chociaż Twoje zainteresowania faktycznie bliżej tej tematyki.

    OdpowiedzUsuń
  4. @J,chyba nie socjopatycznie.:)
    szczerze

    A potrzeba liczby pojedynczej dobrą jest, zwłaszcza jak na drugiej szali leży możliwość liczby mnogiej.

    OdpowiedzUsuń
  5. mam potrzeby
    mam pragnienia - tymczasem duszę się w sosie własnym
    ...pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń