(…)Reporterem może być jeden dziennikarz na stu. Trudno jest pisać pięknie, nie podkoloryzować, nie zmyślać, ale używać literackiej formy. Trzeba mieć zdolność zapamiętywania szczegółów. Zdolność ich kojarzenia, a czasami umiejętność odległych skojarzeń, żeby reportaż miał chociaż troszeczkę artystyczny, ponadczasowy charakter.
Mariusz Szczygieł, ` Gwałcę tekst`.
Jakże chciałabym to potrafić : w kilu dziesięciu zwięzłych zdaniach zawrzeć uczucia, emocje, historie ludzi, garść faktów, szczyptę iluzji, odrobinę humoru. Mała garstka marzeń moich.
Niedościgniona na razie garstka.
Dziś u fryzjera przerzucam stos kolorowych tabloidów.
Język jak z wypracowania średnio zdolnego, acz ambitnego gimnazjalisty.
Słowotwórstwo rodem z politycznie poprawnej gazetki ściennej na korytarzu gastronomika.
Magiczny świat_kuchenny blat.
`(...)Dlaczego nie piszą "dzieci", tylko "latorośle"?
Nie piszą "psy i koty", tylko "czworonogi"?
Nie "umarł", tylko "zgasł" ? `(...) Szczygieł.
Więc odważam się .
I nieudolnie próbuję.
Doścignąć niedościgniona garstkę marzeń .
Reportaż.
Uważam, że Ty to potrafisz.
OdpowiedzUsuń