14 marca 2008 roku wyjechała do miasta stołecznego. Chciała odwiedzić bliskich i załatwić kilka spraw.
W stolicy poszła na premierę słynnej opery. Bawiła się znakomicie.
Była szczęśliwa, ufna, pełna ciekawości i nadziei.
12 września 2008 roku wyjeżdża do miasta stołecznego. Chce odwiedzić bliskich i załatwić kilka spraw. Nie wybiera się premierę.
Jest smutna.
Te fakty nie mają ze sobą nic wspólnego.
Niestety.
Nie był tego wart!
OdpowiedzUsuń