piątek, 12 września 2008
szach królowej
(...)`Skoczek porusza się o jedno pole do przodu, po czym o jedno pole na ukos, w dowolnym kierunku. `www.szachowisko.pl
Ruchem konika szachowego przestawiam klientów i tematy na tablicy moich spotkań.
Jeden za drugiego, czarne za białe, hetman, skoczek, pion, skoczek.
Cztery posunięcia bez bicia i jeden ruch królową.
Ewentualnie wchodzi w grę bicie w przelocie.
To nawet często się zdarza, jak nawarstwi się mi zbyt wiele w jednym czasie.
Najlepiej gdy wykonuję roszadę, czyli jednocześnie K* i ja atakujemy tego samego klienta.
Pocieszające jest to, że nie można zbić króla, co najwyżej zdarza się, że jest szachowany.
A tak w ogóle to słaby ze mnie mistrz szachownicy.
Ale za to kierownicy.. ! olaboga !
No to ruszam w trasę.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz