sobota, 27 września 2008
Tatuś Muminka już nie może
(...) Jak się gniewać, to się gniewać. Trzeba czasem być złym. Każde najmniejsze stworzenie ma prawo być złe. Ale Tatuś gniewa się nie tak, jak trzeba.Nic nie wydmuchuje z siebie , tylko wciąga do środka"
Tatuś Muminka i morze , Tove Jansson
To zupełnie jak ja.
No bo jak można żyć nie gniewając się, a jednocześnie gniewając się okropnie ?
W końcu powodów znajdzie się kilka :
- meble z IKEA stoją w salonie w paczkach zamiast w pokoju MD na swoich miejscach
- ciuchy MD zaściełają cała podłogę w jej pokoju zamiast wisieć na wieszakach, a te które nie zaściełają jej podłogi, zaściełają moją w torbach, bo są za małe i do oddania
- mieszkanie nasze wygląda jak po bombardowaniu Groznego, a jest tylko na malowniczych Pustkach Cisowskich w czasach dobrobytu i pokoju ( na szczęście)
- MD pękła sobie nogę w śródstopiu i od wczoraj nie chcą jej na rentgenie zlustrować, bo rentgen nie lustruje w godzinach, w których ja mam wolne i lustruję moich Najmilszych
- Dziadek ma pretensje że zdjęłam MD opatrunek, który on założył, a ja przecież przez opatrunek nogi nie zlustruję
- opatrunek ma pretensję, sama już nie wiem o co
- MC ma pretensje bo go nie podwiozłam, i minęłam jego autobus i szedł na piechotę, i cieżko mu było
- klienci dostają sraczki jak tylko wyjdę na chwilę porozmawiać sama ze sobą , bo z nimi juz nie mogę ( rozmawiać, nie srać, tak na marginesie..)
- aha, a koty maja pretensję bo zarci które sie skończyło było lepsze niz to, które zostało..
No i dlatego Tatus Muminka już dalej nie może, i idzie na imprezę w rytmie PRL-u,
gdzie może wreszcie nikt nie bedzie miał juz o nic pretensji ( no chyba, że o strój..)
Cięzkie czasy, jak powiedział żołnierz radziecki, zdejmując zegar z wieży.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Z tej samej książki:
OdpowiedzUsuń"Jutro będzie nowy, długi dzień - powiedziała Mama. - Twój własny, od początku do końca. To przecież przyjemna myśl."
Na szczęście.
:)