środa, 22 października 2008
...bo wszyscy harcerze to jedna rodzina
scenka rodzajowa z cyklu "Zwyczajne Polaków Rozmowy"
odc pt : Jedziemy na piwak.
MD:
- Musze na biwak mieć wyszyte pięć sprawności : higienistka, śpiewaczka, folklorystka, wartowniczka, no i jeszcze jedną, ale nie pamiętam.. Aha i jeszcze strumyczek... Ale ten to już jest wyszyty. Prawie.
ja:
- A jak one wyglądają ? Te sprawności ?
MD:
- Nie mam pojęcia.
MC ( wtrąca się zza kadru: ):
- A jak nie wyszyjesz, to co sie stanie?
MD:
- to będziemy mieć ujemne punkty dla zastępu.
MC:
- buuuehehe..
MD:
- Zamknij się J !
- Słuchaj, a znasz może jakąś starsza panią, co umie wyszywać ?
ja:
- Taa, znam.
MD:
- O , fajnie. a kogo ?
ja:
- Mnie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Gdyby "ja" nie miała czasu, to informuję, że do pewnego KGW należy kilka starszych pań hafciarek.
OdpowiedzUsuń.. żeby jeszcze "ja" widziała, gdzie te panie znaleźć.. :)
OdpowiedzUsuńz Pustek na prawo, potem kilka kilometrów przez las, trzy zakręty...
OdpowiedzUsuńhihihihi, chyba znam tą Panią, ale starsza to ona nie jest.. :))
OdpowiedzUsuńDziwne sprawności mają dla małych dziewczynek w tym ZHR... a oprawianie zwierza? Rozpalanie ognia?
OdpowiedzUsuń.. dla małych jak małych, przecież Hania ma już 7 lat !!
OdpowiedzUsuń