poniedziałek, 6 października 2008

tengo la camisa negra


" - Wiesz, jak to jest kiedy ma się czarne doły ?
-Chodzi ci o chandrę ?
- Nie -
odparła powoli. - Chandrę masz, kiedy pada, albo kiedy przytyjesz parę kilo. Jesteś po prostu przygnębiony i tyle. Czarne doły to coś strasznego. Czujesz lęk, zlewa cię zimny pot i nie wiesz nawet, czego się boisz .
Wiesz , ze zaraz zdarzy się coś strasznego, ale nie wiesz co. Miewasz takie uczucie ? "
Holly Golightly w "Śniadanie u Tiffany`ego" ; Truman Capote








Tengo la camisa negra, porque negra tengo el alma.

Czarno mi na duszy jak mojej kotce, co jest czarna i z góry, i z dołu, i w duszy pewnie też. Biedaczka.
Tej to musi by czarno non-stop.

I nic mi się nie pisze, nic się nie myśli, nic mi się nie układa w słowa.
A to dopiero październik, nie listopad.
Zreszta, co tu pogoda ma do rzeczy ?

1 komentarz:

  1. kolejny wpis "bajka" o zwięrzętach, jakoby przeczy temu, że "nic się nie pisze"

    OdpowiedzUsuń