sobota, 28 lutego 2009

słownik kanadyjsko-polski

MD2 wyjechała.
Wróciła do kraju syropu klonowego , zimowych sportów i wielokulturowej mozaiki.
Wyjeżdżając była smutna, bo choć tam spędziła całe swoje dotychczasowe nastoletnie życie - te dwa miesiące z nami dały jej zgoła inny obraz.
W toku codziennych czynności udało nam się zapomnieć o kilku słowach na O : obowiązek, odpowiedzialność, odchudzanie i obraza.
Zamiast tego trenowaliśmy zwroty na W : wygłupianie, wesołość, wyżerka, wspólne wypady, wysypianie, wspomnienia i wynurzenia.
Nieobce nam było R : rozmowy, radość , rozumienie, relaks i rozrywka. Zaglądało do nas M : marzycielsko, malarsko, miło, między słowami mądrze.
To wszytko udało się nam zrobić, cały czas używając jednego tylko słowa na Ż : żyjąc.

Będzie nam MD2 brakować.Jedną malutką duszą tak wiele ubyło.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz