środa, 30 września 2009

bez tytułu

Parking pod centrum handlowym w słoneczne, jesienne popołudnie.
Skończyłam pracę, zaraz będę w domu, to był taki miły dzień, myślę, trochę źle się czułam, a jednak, taki dobry dzień.. Zatopiona w całym tym wspominaniu i planach, kręcę kółkiem w poszukiwaniu miejsca .
Tuż przede mną młoda kobieta w luksusowej terenówce próbuje wykonać manewr cofania, a ja podjeżdżam za blisko, i niechcący blokuję ją na ułamek sekundy.
Klakson. Klakson. Klakson. Nie odrywa ręki. Zza zamkniętej szyby widzę, jak ładnie wykrojone usta ciskają w moim kierunku stek wyzwisk.Unosi rękę i bezgłośnie wygraża mi pięścią, kurwa, kurwa, spierdalaj, krzyczy na mnie, marszczy starannie wydepilowane brwi, kurwa, och, kurwa , zachłystuje się, och ty suko, ty !
Parkuję , biorę wózek, robię zakupy, zaraz będę w domu, a przed oczami nadal mam jej ładną, młodą twarz, wykrzywioną brzydkim grymasem złości.

6 komentarzy:

  1. Br.
    Proponuję czym prędzej zastąpić jej twarz czymś przyjemniejszym ! :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Ludzie za kierownicą zadziwiająco często chamieją, szczególnie w zatłoczonym mieście. Więc cieszę się, że wiele lat temu odpuściłem sobie rolę kierowcy ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Brrr, brrr.
    Ludzie za kierownica pełni są agresji.

    Ale czy tylko za kierownicą, czy tak w ogólności ?

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja się, chłopie ( że tak kolokwialnie zagaję..), już niczemu nie dziwię ;))

    OdpowiedzUsuń
  5. Taa, ja sie codziennie od nowa dziwie chamstwu ludzkiemu za kierownica. I niezmiennie mnie to zastanawia, przecież jakbys przez przypadek wpadla na nia powiedzmy w kolejce do kasy, to nie powiedzialaby ci, w wiekszosci przypadkow przynajmniej ;-), kurwa, spierdalaj. A w samochodzie wolno? Bo jest zamknieta i nikt jej nic nie zrobi?

    OdpowiedzUsuń